Właśnie skończyłam oglądać ten film. Tak sobie wasze komentarze przeglądnęłam i nie wiem czego wy sie spodziewacie po filmach wojennych, bo na takich trzeba się zaangażować, trochę trzeba myśleć i postawić się w miejscu akcji. Takie macie mocne gęby a tam na miejscu, ba! nawet na planie filmowym by was rozczuliło, pewnie byście wody z oczy popuścili... ale szkoda dla was zużywać klawiaturę. Fakt - faktem Willis nie zmienił miny ani na chwilę, ale pomyślcie jakby to było naprawdę - taki weteran nagle ma robić rozczulone miny? Przecież faceci zawsze chcą być twardzi ! :P Jestem zdania, że film jest naprawdę dobry i warto go obejżeć, wspaniałe zdjęcia, całkiem, całkiem muzyka. Mogłabym wiele jeszcze pisać, ale kto to będzie czytał ? :)
Jak ktoś chce się popisać umiejętnościami krytykowania niech sobie inny film wybierze, albo idzie do lekarza i wyżali mu swe problemy.
P.S: Nie oglądajcie filmów wojennych bo tę umiejętność nie każdy posiada !!! Pozdrawiam i dziękuje tym, któży mieli cierpliwość doczytać do tego momentu. Jeśli kogoś obraziłam to przepraszam>> :)