Moim zdaniem ten film to próba połączenia kina czysto rozrywkowego z filmem wojennym pokazujący tragiczne losy niewinnych ofiar wojny. Czy wyszło? Myślę, że na tyle na ile mogło wyjść to tak. Kiedy ma być poważnie jest poważnie, innym razem mamy akcję, walkę, zwroty akcji (choć może nie, aż tak zaskakujące). Oczywiście fabuła jest prościutka "oni nas gonią, a my uciekamy", a i nadmierny patetyczny nastój może niektórym przeszkadzać (ale sporo filmów o amerykańskich żołnierzach ma ten problem). Generalnie ogląda się dobrze i na pewno nie jest to czas stracony. 7/10
PS. Zastanawiam się czemu film nie jest określony na filmwebie jako "wojenny" (??)