trwały*

Ty tak na poważnie człowieku ? Realność zero ,tak ? To ty chyba nie wiesz jakie okrucieństwa się na świecie dzieję. Wojny domowe trwają w Afryce do tej pory. Jeżeli według Ciebie ocena tego filmu to "beka" to chyba jest z tobą coś nie tak ,ale co ja tu będę o takich filmach rozmawiać z kimś kto Matrix'a ocenił na 10. :) Przepraszam za błędy ale jest już późno i nie zwróciłam na to uwagi szybko pisząc.

Co ma piernik do wiatraka? Rzecz w tym, że to jest forum filmowe, a nie etyczne. Niedociągnięcia w tym FILMIE są nad gminne i rażące w oczy, generalnie zasługuje na 1, właśnie z racji próby przedstawienia trudnego tematu dałem 3. Nie każdy daję się nabrać na amerykańską propagandę, jaki to dzielny, bohaterski, i dobry naród.
A co do Matrix'a to nie oceniaj wszystkich swoją miarką. Nie każdy jest monotematyczny.

Każdy ma swoje zdanie na ten temat :)

Ale co np bylo nierealne? Pytam bo chce sobie przypomniec ten tytul po latach. pzdr.

cała ta misja.... decyzje, struktura, rozkazy ... każdy robi co mu się podoba, nie wiem która armia tak działa, tak to może sobie działać johny rambo -.-
nie wspominając już o walce w buszu. Typiara z wioski zabiła 1 strzałem więcej zniż zawodowi żołnierze po 5 minutach ciągłego ognia, litości xD

2 secny które niszcza ten film totalnie to
1. bellucci idzie do tej granicy, tam pełno murzynów. Otwierać jestem amerykanką. Rasa nadludzi
2. biegnie do niej dziecko chce się przytulic i w ostaniej chwili jego ciało mówi wyraźne NIE tej kobiecie. worst hug ever

Zgadzam się w 100 % a wercia nie odróżnia filmów od rzeczywistości, HELOOOOŁ!!!!!! To są dwie różne rzeczy. W przypadku tego filmu jest dokładnie tak jak napisał autor tematu, dlatego też podpisuje sie pod tym bo nie musze zakladac nowego - takiego samego. Myslalem ze Bruce cos zagra a tymczasem wyszedl z tego syntetyczny melodramat w dżungli ze slow-motion i lekarką histeryczką . . .

to jest FILM FABULARNY jak chcesz rzeczywistości to oglądaj filmy dokumentalne z 2 wojny światowej

Proponuje ci obejrzec film jeszcze raz bo najwyrazniej go nie zrozumiales-Gdzie w tym filmie zostalo pokazane ze ameryka to dzielny, bohaterski i dobry narod? Przeciez USA wyraznie odlaczyla sie od konfliktu, a scena z embargiem dobitnie pokazuje ze zalezy jej tylko na ropie. To ze grupka zolnierzy postanowila zrobic cos innego niz im rozkazano swiadczy o ich wlasnej moralnosci - nie mowie tu o takich jak ty ktorzy jako pierwsi podkulaja ogon i wieja dbajac tylko o wlasne dupsko. Zarzucajac brak realizmu gdzie wyraznie jest pokazane co sie dzieje w afryce swiadczy o tym ze masz cos z glowa nie tak. Co do "Otwierać jestem amerykanką" - akurat jest typowe dla amerykanow w zyciu codziennym- im wydaje sie ze maja dodatkowe przywileje(kolejna nieznajomosc w tym przypadku narodowej amerykanskiej mentalnosci). Ogolnie twoje wypociny to jakis kiepski dowcip

Co do "Otwierać jestem amerykanką" to kobita po prostu chce by otworzyli te bramy, a jak to szybciej uzyskać niż mówiąc, że jest amerykanką skoro takie zasady tam panują? Mogła krzyczeć: "Otwierać, chcę wejść" ale raczej by nic przez to nie osiągnęła.

Ma racje

Nie lubię filmów, przy których oglądaniu mam ochotę wsadzić sobie palca w oko i dokopać się do mózgu. Sztuczność czyli sztuka dla sztuki - kolejny odhaczony film, niewarty polecenia, szybko zapomniany i skasowany z dysku. Nie mylmy tej projekcji, z mniej lub bardziej udanymi filmami na faktach, traktujących o wojnach domowych w krajach trzeciego świata. Film naszpikowany głodnymi tekstami dla wygłodniałych zwolenników hollywoodzkich ściemniaczy

człowieku co ty za pierdoły opowiadasz ! ten film jest wspaniały !

Sztuczność tego filmu jest dla mnie plusem - tutaj mamy możliwość doświadczenia empatii i chęci do poświęceń, a nie tak jak standardowo jest - robota do wykonania, nie ważne jak, byle zrobić.

Podoba mi się ta wypowiedź. Dokładnie to samo odczułem. Nie czepiajcie się faktów czy propagandy. Po pierwsze to nie dokument tylko film akcji, różniący się tym od innych tego typu produkcji, że nawiązuje do trudnego tematu jakim są konflikty w Afryce. Jeśli chodzi o propagandę - nie wiem jak Wy, ale ja byłbym dumny gdyby to byli polscy żołnierze, którzy byliby zdolni do takich poświęceń.
Co niektórzy zachowują się jakby ten film miałby być odzwierciedleniem rzeczywistości. To jest film z kategorii akcji, dramat co po prostu oznacza, że ma być prostolinijny, ale dający także do myślenia.
Ja dzięki temu filmowi mogłem się zastanowić nad wieloma rzeczami, pomimo, iż raziła mnie sztuczność. Możliwe, że nie przeszkadzało mi to, ponieważ byłem na to nastawiony od początku.

Ludzie dajcie się choć na chwilę wciągnąć w to cierpienie ludzi, wyobraźcie sobie, że ich głównym celem jest przetrwanie. Teraz popatrzcie się na siebie. Siedzicie w ciepłych domach, macie rodzinę - doceńcie to. Jeśli chociażby taki nikły promyk pojawiłby się po pooglądaniu tego filmu, to czy warto tak bluzgać i pisać teksty w stylu "Nie lubię filmów, przy których oglądaniu mam ochotę wsadzić sobie palca w oko i dokopać się do mózgu." - może zamiast mózgu, dokop się do serca.

Z uszanowaniem dla wszystkich filmwebowiczów,
Człowiek Empatia.

Popieram