Anakonda z Borneo, Superman z Kryptonu, a ten film kompletnie z d... :D Niedotrwałam do końca. Sorry.
Anakonda z Kryptonu, Superman z Borneo.
Niczego nie straciłeś, zakończenie jest beznadziejne.
Rzeczywiście, jest jutro na polsacie, może rzucę okiem, ale z tego co pamiętam oglądałem Anakondę 3, wystawiłem solidną ocenę jeden.
Nawiasem mówiąc Polsat nie próżnuje, już w najbliższy piątek "Anakondy: Krwawe ślady", brzmi groźnie.